Spowodowanie kolizji drogowej stanowi wykroczenie opisane w art.86 par. 1 Kodeksu Wykroczeń „Kto na drodze publicznej, w strefie zamieszkania lub strefie ruchu, nie zachowując należytej ostrożności, powoduje zagrożenie bezpieczeństwa w ruchu drogowym” Co grozi kierowcy za kolizję drogową? These little green peaks are asteroid collisions. wejść w kolizję z. more_vert. to fall afoul of. wejść w kolizję z. more_vert. to run afoul of. Moim zdaniem to, co nazywamy "wypadkami drogowymi” to kolizje spowodowane przez różne przyczyny i prawdziwa przyczyna ogromnej liczby zgonów w Europie. more_vert. Po powrocie do kraju może się okazać, że wersja drugiej strony mocno się różni od naszej, rzecz jasna na naszą niekorzyść. N ie negocjujmy też ze sprawcą kwoty wypłaconej do ręki na miejscu wypadku, bo w realiach danego państwa może ona okazać się śmiesznie mała – radzi Damian Andruszkiewicz. Analizując przepisy rozporządzenia nr 3820/85, obowiązującego przed 11 kwietnia 2007 r., można zauważyć zmianę, ponieważ jego art. 1 ust. 1 stanowił, że ma ono zastosowanie wyłącznie Kolizja kilku samochodów miała miejsce we wtorek, 16 maja, około godz. 9 na drodze wojewódzkiej nr 801 (ul. Nadwiślańska) w Józefowie, na wysokości remizy strażackiej oraz ul. Baśniowej. Zderzyły się trzy samochody, które poruszały się w tym samym kierunku (auta były na warszawskich i garwolińskich rejestracjach). Art. 25. (przecinanie się kierunków ruchu) 1. Kierujący pojazdem, zbliżając się do skrzyżowania, jest obowiązany zachować szczególną ostrożność i ustąpić pierwszeństwa pojazdowi nadjeżdżającemu z prawej strony, a jeżeli skręca w lewo - także jadącemu z kierunku przeciwnego na wprost lub skręcającemu w prawo. 2. Awaria na drodze – ocena sytuacji. W przypadku zderzenia musimy ocenić czy mamy do czynienia z kolizją (nikt nie jest ranny) czy z wypadkiem (ofiary w ludziach). W pierwszym przypadku uszkodzone auta należy usunąć z jezdni. Jeśli ich nie usuniemy możemy zostać ukarani mandatem. Oczywiście nikt nie będzie miał do nas pretensji RE: kolizja a nieuzasadnione wezwanie policji. Skoro do kolizji doszło to dlaczego uważasz że wezwanie policji byłoby nieuzasadnione. Poszkodowany nie ma prawnego obowiązku porozumiewać się na jakikolwiek temat ze sprawcą kolizji i może wezwać policję jeśli ma na to ochotę. Podobnie policję może wezwać postronny świadek. W celu ustalenia wymagań dla nowej zabudowy i zagospodarowania terenu właściwy organ wyznacza wokół terenu, o którym mowa w art. 52 ustalenie lokalizacji inwestycji celu publicznego ust. 2 pkt 1a, na kopii mapy zasadniczej lub mapy ewidencyjnej dołączonej do wniosku o ustalenie warunków zabudowy obszar analizowany w odległości równej trzykrotnej szerokości frontu terenu, o którym Posty: 1. Kolizja na drodze prywatnej. Witam. Dnia 07.08.2017 miałem kolizję na drodze prywatnej (droga dojazdowa do posesji). Nie jest to droga wewnętrzna, strefa ruchu czy strefa zamieszkania - po prostu droga prywatna, której wspólnymi właścicielami są wszyscy, którzy mają posesje przy tej drodze. Podczas mojego cofania na drogę z MTLSr. Zderzenie dwóch samochodów może mieć rozmaite konsekwencje, może stanowić przestępstwo spowodowania wypadku o czym pisałem w artykule „Kiedy spowodowanie wypadku jest przestępstwem– art. 177 Nie każda stłuczka oznaczać musi spowodowanie przestępstwa, często będziemy mieli do czynienia z kolizją drogową. W tym miejscu warto odpowiedzieć na pytanie czym jest kolizja drogowa ? W dużym uproszczeniu, kolizja to „wypadek bez ofiar”, o ile jednak wypadek jest zdefiniowany przez kodeks karny o tyle o kolizji kodeks karny milczy. Pewna regulacja kolizji znajduje się w art. 86 kodeksu wykroczeń: „§ 1. Kto na drodze publicznej, w strefie zamieszkania lub strefie ruchu, nie zachowując należytej ostrożności, powoduje zagrożenie bezpieczeństwa w ruchu drogowym, podlega karze grzywny. § 2. Kto dopuszcza się wykroczenia określonego w § 1, znajdując się w stanie po użyciu alkoholu lub podobnie działającego środka, podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny. § 3. W razie popełnienia wykroczenia określonego w § 1 przez osobę prowadzącą pojazd można orzec zakaz prowadzenia pojazdów.” W powyższym przepisie nie użyto jednak ani określenia „kolizja” ani innego podobnego, dlaczego zatem piszę akurat o nim ? Spowodowanie kolizji ukryte jest pod frazą „ powoduje zagrożenie bezpieczeństwa w ruchu drogowym”. Kolokwialne określenie „wypadek bez ofiar” zapewne niewiele tłumaczy, doprecyzujmy. Jak wspominałem w artykule ”Kolizja czy wypadek?” Jeżeli skutkiem zdarzenia drogowego są obrażenia ciała trwające powyżej dni siedmiu np. złamane żebro wówczas należy rozważyć czy mamy do czynienia z przestępstwem spowodowania wypadku opisanym w art. 177 kodeksu karnego, jeżeli natomiast obrażenia będą łagodniejszego rodzaju lub żadna osoba nie dozna w wyniku zdarzenia drogowego uszczerbku na zdrowiu wówczas zdarzenie drogowe może być kwalifikowane jako wykroczenie z art. 86 Wykroczenie kolizji popełni kierowca, który spowoduje ją w wyniku niezachowania należytej ostrożności. W tym miejscu zaznaczę, że należytą ostrożność oceniamy osobno dla każdej sytuacji. Wspólną zasadą jest jednak to, że należyta ostrożność nie ogranicza się jedynie do przestrzegania przepisów ruchu drogowego czy też zachowania Wjeżdżając na drogę wewnętrzną nie zastanawiamy się zazwyczaj, jakie przepisy na niej obowiązują, po prostu jedziemy. W gruncie rzeczy zawiłości prawa podczas jazdy drogą wewnętrzną zazwyczaj nie obchodzą nas, zwłaszcza że ryzyko spotkania przypadkowej kontroli drogowej na drodze wewnętrznej jest zerowe. Jeśli jednak dojdzie do kolizji, wypadku z pieszym albo do zniszczenia infrastruktury (gdy np. wjedziemy w płot), robi się drogi publicznej z drogą wewnętrzną nie jest formalnie skrzyżowaniem, co ma wpływ na zasady panujące także "na zewnątrz" drogi wewnętrznej. Wyobraźmy sobie sytuację, gdy szukamy miejsca do parkowania, a na danym odcinku obowiązuje zakaz zatrzymywania się wyrażony znakiem. Mijamy skrzyżowanie – i już możemy parkować, o ile tylko jest miejsce – w końcu skrzyżowanie odwołuje wspomniany znak zakazu. Tymczasem – jeśli minęliśmy "skrzyżowanie" z drogą wewnętrzną, to formalnie skrzyżowania nie było i znak zakazu zatrzymywania się obowiązuje dalej. Takie "skrzyżowanie" nie odwołuje też ograniczeń prędkości i innych znaków zakazu. Konsekwencją tego, że, takie przecięcie dróg nie jest skrzyżowaniem jest też to, że ilekroć wyjeżdżamy z drogi wewnętrznej na drogę publiczną, powinniśmy zachować się tak, jakbyśmy włączali się do ruchu – a więc ustąpić pierwszeństwa wszystkim pojazdom i pieszym poruszającym się drogą publiczną. Foto: Wojciech Denisiuk / Auto Świat Wyjeżdżając z drogi wewnętrznej na drogę publiczną, włączamy się do ruchu Kiedy jestem na drodze wewnętrznej? Co do zasady droga wewnętrzna oznaczona jest znakami – wjazd białą tablicą z napisem "Droga wewnętrzna", a wyjazd (koniec) z drogi wewnętrznej białą tablicą z przekreślonym napisem "Droga wewnętrzna". Ale to nie wszystko, bo zgodnie z Ustawą o drogach publicznych: W praktyce oznacza to, że każda droga, która jest "nie-wiadomo-jaką-drogą" może być uznana za drogę wewnętrzną choćby na potrzeby ukarania sprawcy niebezpiecznej sytuacji. Nie jest bowiem prawdą, że na drodze wewnętrznej można wszystko. Warto też wiedzieć, że co do zasady na drodze wewnętrznej, która nie jest strefą ruchu czy strefą zamieszkania, nie powinno być znaków drogowych. Mogą być tablice przypominające znaki drogowe (np. zakaz zatrzymywania się wymalowany na białej tablicy w rozmiarze mniejszym niż mają normalne znaki), których przestrzeganie nie jest jednak egzekwowane przez policję czy straż miejską. Jakie przepisy obowiązują na drodze wewnętrznej? Znakomita większość przepisów drogowych nie obowiązuje na drodze wewnętrznej, o czym mówi wprost Kodeks drogowy: A zatem można przyjąć, że na drodze wewnętrznej łamiemy przepisy ruchu drogowego wtedy, gdy wywołujemy bezpośrednie niebezpieczeństwo (paragraf się znajdzie). Natomiast np. zaparkowanie za ustawionym przez zarządcę tej drogi zakazem zatrzymywania się nie jest wykroczeniem, możemy jedynie popaść w konflikt z zarządcą (właścicielem) tej drogi – chyba że nasze zachowanie spowodowało zagrożenie. . Zbyt szybka jazda (nie mówimy przy tym o przekraczaniu konkretnych ograniczeń prędkości), która mogłaby być niebezpieczna dla pieszych, którzy po takiej drodze chodzą, może skończyć się grzywną nałożoną przez sąd, gdyż zagraża "bezpieczeństwu osób". Ale już dyskusyjne jest, czy na takiej drodze obowiązują ogólne zasady pierwszeństwa (np. pierwszeństwo dla nadjeżdżających z prawej strony). Przepis mówi, iż na drodze wewnętrznej obowiązują zasady ruchu drogowego "w zakresie koniecznym dla uniknięcia zagrożenia bezpieczeństwa osób" . A zatem w sytuacji, gdy nasz brak ostrożności mógłby zagrażać czyjemuś zdrowiu, narażamy się na odpowiedzialność karną. Co innego jednak odpowiedzialność karna, a co innego cywilna (chodzi o to, kto miałby odpowiadać za porysowane zderzaki). Kolizja na drodze wewnętrznej, nawet w warunkach pozornie oczywistych (ktoś nie ustąpił nadjeżdżającemu z prawej), może zostać rozstrzygnięta dopiero przed sądem, chyba że ktoś oświadczy, że jest winny. Szansa na to, że przyjedzie policja i ukarze jednego z uczestników ruchu mandatem, nie jest duża. Podobnie jeśli ktoś, kto nie ma prawa jazdy, przestawia samochód na drodze wewnętrznej, za sam fakt nieposiadania prawa jazdy raczej nie zostanie ukarany. Ale jeśli na drodze wewnętrznej spowodujemy zagrożenie – wtedy grozi nam użycie artykułu z Kodeksu Wykroczeń: Po pijanemu za kółkiem na drodze wewnętrznej: legalnie? Foto: Istockphoto Jazda po pijanemu, jeśli jest potencjalne ryzyko spotkania innego uczestnika drogi, jest przestęstwem Prowadzenie po pijanemu pojazdu po jakiejkolwiek drodze, która jest w jakikolwiek sposób otwarta dla osób z zewnątrz, jest przestępstwem, o czym mówi Kodeks karny: Tego typu spory rozstrzygały już w przeszłości różne sądy, a sedno tych rozstrzygnięć jest następujące: jeśli samochodem, skuterem, quadem czy innym pojazdem ktoś jeździ po pijanemu na swoim terenie, który jest ogrodzony i nie ma szans na spotkanie w takim miejscu z przypadkową osobą, to może sobie jeździć. Ale kierowanie pod wpływem na drodze wewnętrznej, po której poruszają się inni uczestnicy ruchu, jest przestępstwem. Mało tego: w przeszłości sądy skazywały za kierowanie po pijanemu nawet na drodze leśnej, gdyż sędziowie doszli do wniosku, że po śladach widocznych na zdjęciu widać, iż droga jest uczęszczana i należy ją uznać za drogę wewnętrzną, na której odbywa się "ruch lądowy". Reasumując... Nie jest tak, że – w przeciwieństwie do drogi publicznej – na drodze wewnętrznej każde niemal zachowanie kierowcy jest regulowane przepisami. Nie za wszystko, co na drodze publicznej jest wykroczeniem, można dostać mandat na drodze wewnętrznej. Ale z przepisów wynika jednoznacznie nakaz zachowania ostrożności na drodze wewnętrznej, za którego brak możemy zostać ukarani, gdy coś się stanie albo wtedy, gdy ktoś poczuje się przestraszony naszym zachowaniem i doniesie o nim policji. Wyjątki to strefy ruchu i strefy zamieszkania wyznaczone na drogach wewnętrznych, gdzie obowiązują jednoznaczne przepisy – ale to już inny temat. Foto: Auto Świat Strefa zamieszkania – tu obowiązują jednoznaczne przepisy, o których mówi Kodeks drogowy Rok 2022 przyniósł sporę zmiany w tzw. taryfikatorze mandatów. Niewątpliwie zmiany są surowsze dla kierowców polskich dróg. W niniejszym artykule skupimy się na jednej ze zmian, w sytuacji gdy kierujemy pojazd na drodze publicznej, w strefie zamieszkania lub strefie ruchu nie mając do tego uprawnień. Ustawodawca daje wyraz założeniu, zgodnie z którym po drodze powinni poruszać się wyłącznie kierujący posiadający uprawnienia do prowadzenia określonych kategorii pojazdów, zaś pojazdy te winny być dopuszczone do ruchu. Sytuacja jazdy bez uprawnień będzie miała miejsce, jeżeli np. będziemy prowadzić motocykl nie posiadając prawa jazdy kat. A, czy samochód osobowy nie posiadając prawa jady kat. B. Aktualnie treść art. 94 Kodeksu wykroczeń ( z 2021 r. poz. 2008) przedstawia się następująco: Art. 94. § 1. Kto na drodze publicznej, w strefie zamieszkania lub strefie ruchu prowadzi pojazd mechaniczny, nie mając do tego uprawnienia, podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny nie niższej niż 1500 złotych. § 3. W razie popełnienia wykroczenia, o którym mowa w § 1, orzeka się zakaz prowadzenia pojazdów. Niewątpliwie grzywna została zwiększona do poziomu nie niższego niż 1500 zł. Uprzednio najniższa grzywna to było zaledwie 20 zł. Co najbardziej dotkliwe oprócz grzywny, orzeka się zakaz prowadzenia pojazdów (bezwzględnie). W poprzedniej wersji przepisu wskazana była fakultatywna możliwość „można orzec zakaz prowadzenia pojazdów”. Stosownie do art. 29 § 1. Kodeksu wykroczeń § 1. Zakaz prowadzenia pojazdów wymierza się w miesiącach lub latach, na okres od 6 miesięcy do 3 lat. § 2. Orzekając zakaz prowadzenia pojazdów określa się rodzaj pojazdu, którego zakaz dotyczy. § 3. Zakaz, o którym mowa w § 1, obowiązuje od uprawomocnienia się orzeczenia. W drodze regulacji art. 29 § 2 KW ustawodawca nakłada na sąd obowiązek określenia kategorii pojazdu, którego prowadzenie objęto orzeczonym zakazem. Zarazem jednak takie ujęcie przepisu zdaje się pozostawiać sądowi znaczną swobodę w tym zakresie (zob. Z. Kocel-Krekora, Kary i środki karne, s. 101). Pojazdy można podzielić wedle konkretnego kryterium na (zob. Stefański, Zakres przedmiotowy terminowego, s. 23): 1)pojazdy lądowe, wodne i powietrzne (kryterium strefy ruchu); 2) pojazdy mechaniczne i niemechaniczne (kryterium napędu); 3) samochody osobowe i ciężarowe, ciągniki rolnicze, autobusy (kryterium przeznaczenia); 4) samochody ciężarowe o dopuszczalnej masie całkowitej nieprzekraczającej 3,5 tony i samochody ciężarowe o dopuszczalnej masie całkowitej przekraczającej 3,5 tony (kryterium ładowności). W zakresie nałożenia mandatu karnego kompetenty jest funkcjonariusz Policji, natomiast zakaz prowadzenia pojazdów orzeka tylko i wyłącznie sąd. Zatem jeżeli będziemy prowadzić pojazd na drodze publicznej bez uprawnień nasza sprawa będzie miała swój finał w sądzie, gdzie sąd będzie orzekał zakaz prowadzenia pojazdów w przedziale od 6 miesięcy do 3 lat. Jak w każdej sprawie karnej, czy sprawie o wykroczenie, niezwykle istotny jest stan faktyczny, który wpływa na ocenę represji nałożonej na osobę która popełniła wykroczenie. Niestety prawo wykroczeń nie przewiduje możliwości warunkowego umorzenia postępowania, gdzie zakaz mógłby być orzeczony w mniejszym wymiarze aniżeli 6 miesięcy. Jednakże możemy próbować otrzymać zakaz prowadzenia pojazdów, na pojazd którym popełniliśmy wykroczenie (np. jechaliśmy motocyklem bez uprawnień, a posiadamy prawo jazdy na prowadzenie pojazdów mechanicznych o masie pojazdu nie przekraczającej 3,5 tony tj. kat B.).W każdej tego typu sprawie, możecie Państwo skorzystać z pomocy adwokata, który w ramach konsultacji prawnej wyjaśni wszelki tajniki popełnionego wykroczenia, a także może być Państwa obrońcą w ramach całego postępowania. Zapraszamy do kontaktu. Prowadzimy sprawy na ternie całego kraju. Dane teleadresowe kancelarii adwokackiej w Bielsku-Białej oraz filii w Andrychowie Autor: Przemysław Babiarz Adwokat